Delfin - nie ściągaj!

25-09-2017

Rzecz w dzisiejszym wpisie dotyczyć będzie pracy tułowia i stanu napięcia ramion podczas przecięcia lustra wody przed jej chwytem. Poprawne wykonanie tego elementu ma ogromne znaczenie dla stworzenia odpowiedniego podporu dla przemieszczenia się ciała w przód. Błędy w tej fazie najczęściej mają w konsekwencji:

- zbyt duże obciążenie ramion podczas pchania

- zbyt niskie wyjście z wody do oddechu

- zbyt głębokie ułożenie ciała

- krótkie przemieszczenie się bioder w przód

- wytworzenie zbyt słabej podpory dla kopnięcia podczas pchania

Jak nie popełnić tych błędów? Podczas wejścia rąk do wody pamiętaj, aby barki zostały luźne. Początek ruchu zaczyna się od klatki piersiowej, jej ruch nie może spowodować ściągnięcia w jednym rytmie rąk pod wodę. Po wejściu ciała do wody powinno znajdować się ono w położeniu:

- dłonie przy powierzchni wody

- klatka piersiowa niżej niż barki

- biodra wyżej niż klatka piersiowa

- nogi proste w linii bioder

Zasada ta jest niezależna od stylu pływania delfinem. Dla przykładu motyl pływany na większej amplitudzie Michael Phelpsa specjalizujący się w dystansie 200m delfinem i pozycja sprinterki Sary Sjostrom.                                                                                                  

Gdy klatka wpada do wody luźne ręce zostając wyżej niż ona działają jak swoistego rodzaju spadochron i katapulta dla ciała:

- Nie pozwalają ciału zatopić się zbyt głęboko.
- Wytworzenie napięć na mięśniach naramiennych, piersiowych i ścięgnach (poprzez ich wydłużenie) powoduje łatwiejsze przesuniecie ciała w przód nie tylko siłą mięśni, ale również siłą działającą podczas powrotu mięśni do ich neutralnej długości.
 

Wykorzystaj takie ułożenie ciała, aby naciągnięte mięśnie - przez ich luzowanie - ułatwiły początek ruchu, co znacznie zmniejszy Twój wysiłek i poprawi płynność całego cyklu. Powodzenie na treningach.