Kraul – ręka prowadząca

27-07-2016

Z reguły ludzie z uwagi na stronę lub kończyny dominujące tzn. częściej przejmujące kontrole przy wykonywaniu ruchów maja jedną z rąk, jedną z nóg a nawet całą stronę - ciała dzieląc wzdłuż osi długiej - silniejszą i bardziej podlegającą kontroli.

Dlatego np. dla ludzi praworęcznych z uwagi na lepsze ułożenie ciała na prawej rotacji łatwiej przychodzi przenoszenie lewej ręki. Dlatego warto przepływać kilka lub kilkanaście długości z uwagą zwrócona na mniej sprawne kończyny lub stronę. Np. błędem, który często powtarza się w kraulu (dziwnym błędem) jest zginanie ręki pod wodą – unoszenie jej w taki sposób, że dłoń znajduje się w wyższej pozycji niż łokieć – w trakcie przenoszenia bardziej podlegającej kontroli ręki.

Wynika to najprawdopodobniej z tego, iż ciało w pozycji na rotacji na ręce mniej "używanej" nie czuje się dostatecznie stabilnie. Odwołuje się do nawyku z lądu i chce się podeprzeć zamiast wyciągać do przodu tworząc lepszy podpór. Zasada ta dotyczy również nóg.

Często mniej podlegająca świadomej kontroli noga po wykonaniu ruchu napędowego wysztywnia się, co jest mocno szkodliwe dla rotacji jak również kolejnego ruchu, który miałaby wykonać. Warto, zatem podczas treningu skupiać uwagę na pozornie niepracujących częściach naszego ciała, tj.: ręka wyciągnięta do przodu w wodzie lub noga przed ruchem napędowym.

Trzymam kciuki za oswajanie bardziej nieokiełznanej strony waszego ciała.